Czy podkręcanie kuli sprawi, że staniesz się lepszym graczem?
Z pewnością widziałeś, jak robią to profesjonalni gracze czy też zawodnicy w trakcie regionalnych, a nawet lokalnych zawodów. Niemal na każdej kręgielni można spotkać kogoś, korzystającego z tej techniki. Nasuwa się, więc prosty wniosek. Skoro robi to tyle osób, to znaczy, że działa. I tak faktycznie jest. Gracze, którzy potrafią podkręcić kulę pod kątem bliskim 90 stopniom i wykorzystują tę umiejętność w praktyce, zbijają więcej strike’ów niż Ci, którzy tej techniki nie wykorzystują. Jednak nie oznacza to, że każdy kto podkręca rzut, będzie grał lepiej niż gracz rzucający prosto.
Rzut podkręcony nie jest wcale taką prostą sprawą. Gdzie tkwi haczyk? Nie sztuką jest samo podkręcenie kuli. To tylko niewielka część sukcesu. Trzeba jeszcze nauczyć się kontrolować to podkręcenie. Jak to osiągnąć? Trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć, podglądając i naśladując oczywiście tych najlepszych.
Jednak samo nabycie tej umiejętności nie uczyni jeszcze z Ciebie zawodowca. Chociaż może więc wydawać Ci się, że gracz, który już to potrafi jest lepszy niż ten, który jeszcze tego nie umie i w wielu przypadkach będzie to prawda. Technikę trzeba jednak dopracować, a siłę, kierunek i wielkość łuku, jaki wykona kula, trzeba nauczyć się kontrolować.:)